![]() |
4freephotos |
Jakiś czas temu, podczas świątecznych porządków, moja przyjaciółka na dnie wazonu znalazła karteczkę. Złożoną na cztery części, wepchniętą tak, że był problem z jej wyciągnięciem, z treścią, która mnie ścisnęła za gardło i zmusiła do powstrzymywania natrętnie pchających się do oczu łez. Na karteczce było pięć słów napisanych przez jej mamę: „Moje marzenie: kupić córce mieszkanie”. W tym momencie moja M od kilku miesięcy miała mieszkanie. Marzenia się spełniają? Nie, marzenia się spełnia. Samodzielnie. Wytrwale. Odważnie. A ja… kocham ludzi, którym marzenia się spełniają! Nie te od „spadającej gwiazdki z nieba”, a te w które trzeba było włożyć całego siebie.
Właśnie zastanawiam się nad opatentowaniem spełniających marzenia wazonów :P Albo lepiej… mam swoja listę życzeń – i chyba przydałby mi się wazon M :P Taaak, wiem – marzenia się spełnia samodzielnie, wazony nie pomagają ;)
Z okazji świąt Bożego Narodzenia, chciałabym każdemu kto tu zajrzy (kiedykolwiek, te życzenia się nie przeterminują) życzyć dużo zdrowia (dla Ciebie i Twoich najbliższych), szczęścia (czasem się przydaje ;)), miłości (w każdej postaci), pieniędzy (na wszelki wypadek ;)) i… odwagi, aby spełniać swoje marzenia. Da się :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz